Valerie Perrin to francuska pisarka, która zadebiutowała w 2015 roku propozycją “Zapomniana niedziela”. Powieść z miejsca stała się francuskim bestsellerem, kradnąc przy tym serca tysięcy czytelników. Wszystkich entuzjastów twórczości Valerie Perrin z pewnością ucieszy fakt, iż na rynku pojawił się nowy tekst jej autorstwa. Chodzi o powieść “Życie Violette” wydaną przez wydawnictwo Albatros. O czym opowiada “Życie Violette” i jakich emocji oraz wątków mogą spodziewać się czytelnicy sięgający po tytuł?
W stronę nowego życia
Powieść “Życie Violette” przenosi czytelnika na francuską prowincję. To właśnie tam los rzucił Violette – (nie)zwykłą kobietę, której perypetie można prześledzić podczas lektury publikacji. Violette sprawuje opiekę nad lokalnym cmentarzem, gdzie spędza długie godziny na pielęgnowaniu kwiatów i pracach porządkowych. Choć los nigdy nie rozpieszczał Violette, wplatając w jej życie liczne upadki i rozdzierające serce trudy, nieprzerwanie drzemie w niej jednak silne pragnienie odnalezienia prawdziwego szczęścia. Cel popycha protagonistkę do osobistej rewolucji i rozpoczęcia nowej ery własnego życia – tej lepszej, nieskrępowanej pozornie ograniczonymi możliwościami, jakie oferuje życie na prowincji, a co najważniejsze: wolnej od widm przeszłości.
Gdzie dogonić szczęście?
Historia Violette jest dla autorki pretekstem, by powiedzieć parę wartościowych słów na temat szukania szczęścia w codzienności i realiach otaczającego nas, nierzadko niesprzyjającego i pełnego nieszczęśliwych zwrotów akcji świata. W historii Violette “coś dla siebie” znajdą zarówno osoby poszukujące odpowiedzi na pytanie, co jest faktycznie potrzebne do osiągnięcia stanu ogólnego zadowolenia, a także amatorzy romansów i literatury obyczajowej pełnej intrygujących postaci skrywających sekrety przeszłości. “Życie Violette (w bardzo atrakcyjnej cenie)” przede wszystkim jest jednak zachętą do poszukiwania radości w rzeczach oczywistych, przez co łatwo zapominanych w zwyczajowym natłoku myśli i obowiązków. Tym samym lektura stanowi okazję do tego, by zatrzymać się na moment i rozejrzeć dookoła – może i oczom czytelnika umyka coś, co mogłoby naprawdę go uszczęśliwić, a znajduje się na wyciągnięcie ręki? Jednocześnie na kartach powieści nie zabraknie okazji do wzruszeń, osobistych sentymentalnych podróży i radości, którą odbiorca ma okazję dzielić z protagonistką.